czwartek, 31 grudnia 2015

Postanowienia Noworoczne Book Tag

Za kilka godzin pożegnamy stary rok. Więc mam dla was tag z postanowieniami. Znalazłam go na blogu Let's read books. Zapraszam. ;D

1. Autor,którego książkę chcialabyś przeczytać w 2016 roku ( którego książki jeszcze nie czytałaś) .

Nicholas Sparks
Stephanie Meyer

2. Książka, którą chcialabyś przeczytać.

Jest ich bardzo dużo ale w szczególności te:
Zakazane gole
Jesienna miłość
Zapytać księżyc
Kochani, dlaczego się poddaliscie
To tak z grubsza w karcie obok znajdziecie ich więcej .

3. Klasyka,którą chcialabyś przeczytać.

I tu odpowiedź jest taka jak u Marty (z Let's read books). Są to książki Dumą i uprzedzenie oraz Wichrowe wzgórza.

4. Książka , którą chcialabyś przeczytać jeszcze raz.

Hmm na pewno jeszcze raz chciałabym przeczytać Złodziejkę książek, Oskara i panią Różę i Małego Księcia.

5. Książka, którą masz od długiego czasu i chcesz ją przeczytać.

Sekret Julii, 19 razy Katherine, H. P. i czara ognia, Kamienie na szaniec. 

6. Duża książka, którą chciałabyś przeczytać.

Intruz. Od dłuższego czasu na mnie czeka nie mogę się za niego zabrać. 

7. Autor, którego już wcześniej czytałaś i chcesz przeczytać więcej. 

Markus Zusak, Stephanie perkins. 

8. Książka, którą dostałaś na święta i chcesz ją przeczytać.

Światło, którego nie widać, Rywalki: Królowa i Faworytka, Jesteś cudem, Baśniarz.

9. Seria, którą chcesz przeczytać (zacząć i skończyć).

Jest to seria Stephanie Meyer Zmierzch. 

10. Seria, którą chcesz skończyć (którą już zaczęłaś).

Dotyk Julii, potaram się również skończyć Jutro.

11. Bierzesz udział w czytelniczych wyzwaniach? Jeśli tak to ile książek chcesz przeczytać w 2016 roku?


Jeszcze nie wiem, na pewno zrobię sobie  listę z wyzwaniami jak w tym roku. Mam nadzieję że uda mi się przeczytać co najmniej 30 książek. 

12. Jakieś inne wyzwania książkowe?

Mniej kupowania więcej czytania . :D

Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w tym tagu. :) 

Pozdrawiam Julia. :) 

Pijanego Sywka i lepszego Nowego Roku. Spełniajcie 

marzenia, bądźcie odważni życie jest jedno !


Liebster Blog Award #1

Dziękuję Klaudii z bloga Ksiazki Recenzje Czytelnicy za nominację do tego tagu. :) Bardzo mi miło. :)



1.Czy myślałaś/eś kiedyś o napisaniu własnej książki?

Tak, nawet bardzo często. Kocham pisać, po prostu uwielbiam. W przyszłości chciałabym wydać jakąś ze swoich powieści, mam bardzo bujną wyobraźnię i od zawsze chciałam żeby ktoś czytał i cieszył się z moich dzieł.



2.Czy w dzieciństwie chętnie sięgałaś/eś po książki, czy raczej wolałaś/eś ich unikać?

Raczej unikałam, jak z resztą wiecie moja przygoda zaczęła się z Gwiazd naszych wina.

3. Jakie jest twoje ulubione miejsce do czytania? Wolisz czytać w domu, czy podczas wyjazdu np. na wakacje?

Najbardziej lubię czytać w domu (nie ważne jakim i czyim). Nie przepadam za czytaniem w aucie, ponieważ zawsze robi mi się nie dobrze..



4. Czy jeśli nie spodobałaby ci się jakaś książka danego autora, to dałabyś/dałbyś szansę kolejnemu jego dziełu?

Szczerze mówiąc to nie wiem. Jednak wydaje mi się, że będzie taki autor. Przyznaję z ręką na sercu, że książka Trzy metry nad niebem nie podobała mi się i wątpię, iż sięgnę po inną książkę tego autora. 



5. Jakie blogi odwiedzasz regularnie?






6.Czy uważasz, że młodzież nie czyta przez źle dobrane lektury szkolne?

Tak, większość osób nudzą stare książki. Według mnie na liście lektur powinny się znaleźć książki napisane w XXI wieku, takie które są związane bardziej z nami. Oczywiście nie jestem za tym żeby wyrzucać dzieła Mickiewicza, bądź innych wielkich pisarzy, jednak można by dodać coś innego, świeższego.

7.Gdybyś był/a jakimś ministrem od spraw kultury, to jak zwiększyłabyś/zwiększyłbyś poziom czytelnictwa w Polsce?

Na pewno zrobiłabym coś z tymi lekturami, organizowałabym różne akcie w miastach związane z książkami, nawet w tych mniejszych.



8.Czy zaznaczasz jakoś swoje ulubione cytaty w książce?

Tak najczęściej wkładam karteczki, bądź jak nie mam żadnych pod ręką to delikatnie zaginam rogi. 



9.Kupujesz, czy wypożyczasz książki?

Kupuję. Nie lubię książek z biblioteki, nie lubię ich zapachu, poza tym lubię mieć książki na półce, żeby zawsze do nich wracać.



10.Czy w twoim otoczeniu jest dużo osób, które również czytają książki?

Jest ich dosyć sporo. Sama namawiam do czytania i pożyczam książki moim znajomym. Większość czytających osób, które znam, to dziewczyny. Jednak jeden z moich kolegów, poprosił moją przyjaciółkę, gdy dostała ode mnie Podaruj mi miłość, czy mogłaby mu ją pożyczyć jak skończy. :D



11.Co sądzisz o moim blogu? Znałaś/eś go przed nominacją do LBA?

Nie znalazłam go przez nominację lecz przez Instagrama. Strasznie mi się podoba i z chęcią na niego wchodzę, właściwie to staram się zaglądać codziennie.


Moje pytania:

1. Do jakiej książki masz sentyment?
2. Zwracasz uwagę na okładkę? 
3. Czytałaś/ czytałeś jakąś biografię?
4. Zakładki czy jakikolwiek papier?
5. Dzielisz się książkami ze znajomymi?
6. Jakie książki znajdują się w twojej bibliotece?
7. Ulubiona seria? 
8. Od ilu lat czytasz?
9. Co sądzisz o lekturach szkolnych? Które książki dodała byś do tej listy?
10. Do jakiego domu w Hogwarcie chciałabyś/ chciałbyś należeć?
11. Masz takie książki, które doskonale pasują do piosenek które lubisz, bądź takie które twoim zdaniem powinny znaleźć się na płycie z soundtrakiem do filmu (nawet jak nie powstała jej ekranizacja)?


Nominuję 




Pozdrawiam Julia. :)

środa, 30 grudnia 2015

Book Haul #1 - Grudzień

W związku ze świętami pojawiło się u mnie na półce kilka nowych książek.


Book haul za 3... 2... 1...


Jest ich 7. (Szczęśliwa 7 jak to moja przyjaciółka zwykła mówić). A nie przepraszam 8. ;D




1. Pierwsza to "Podaruj mi miłość" ~ zebrane przez Stephanie Perkins. 
Dostałam od babci na mikołajki.



2. "Siedem życzeń" ~ opracowanie zbiorowe.
Dostałam od Asi, na święta.



3. "Duma i uprzedzenie" ~ Jane Austin.
Dostałam od Pauli, na święta.




4. "Hiszpańskie oliwki" ~ opracowanie zbiorowe.
Dostałam od Eweliny, na święta.




5. "Królowa i Faworytka" ~ Kiera Cass.
Dostałam od rodziców, na święta.




6. "Baśniarz" ~ Antonia Michaelis.
Dostałam od rodziców, na święta.




7. "Światło którego nie widać" ~ Anthony Doerr.
Dostałam od dziadków, na święta.




8. "Jesteś cudem" ~ Regina Brett.
dostałam od wujka, na święta. 



Pozdrawiam Julia. :)














sobota, 26 grudnia 2015

Papierowe Miasta ~ John Green



Dziś na tapetę bierzemy książkę Johna Greena Papierowe Miasta. Papierowe miasta są trzecią książką Greena którą przeczytałam, już po pierwszej (Gwiazd naszych wina) strasznie mnie zaciekawił, potem wyszła W śnieżną noc  i jego opowiadanie strasznie mi się spodobało zresztą możecie to wywnioskować z recenzji całej książki, gdy skończyłam jego trzecią książkę zakochałam się bezgranicznie. Po skończeniu jeszcze tego samego dnia kupiłam Szukając Alaski (chcę jeszcze w  tym tygodniu o niej napisać) i zaczęłam czytać. 



 AUTOR:  John Green
TYTUŁ ORYGINALNY: Paper Towns
DATA WYDANIA: 5 czerwiec 2013
LICZBA STRON: 400
WYDAWNICTWO: Bukowy Las
OCENA: 9,9/10
CENA Z TYŁU KSIĄŻKI: 39,90 zł


Nastoletni Quentin Jacobsen spędza czas na adorowaniu z oddali żądnej przygód, zachwycającej Margo Roth Spiegelman. Więc kiedy pewnej nocy niegrzeczna Margo uchyla okno i, zakamuflowana jak ninja, wkracza na powrót w jego życie, wzywając go do udziału w tajemniczej i misternie zaplanowanej przez siebie kampanii odwetowej, Quentin oczywiście podąża za dziewczyną. Gdy ich całonocna wyprawa dobiega końca i nastaje nowy dzień, Quentin przychodzi do szkoły i dowiaduje się, że zagadkowa Margo w tajemniczych okolicznościach zniknęła. Chłopak wkrótce odkrywa, że Margo zostawiła pewne wskazówki i że zostawiła je dla niego. Podążając jej urywanym śladem, w miarę zbliżania się do celu Q odkrywa zupełnie inną Margo, niż ta, którą kochał i znał dotychczas.

źródło opisu: Wydawnictwo Bukowy Las, 2013

Historia Q jest według mnie świetnym przykładem tego że mimo wszystko nie możemy się poddawać. 

Przyznaję na początku książka mało mnie wciągnęła, znaczy nie ciągnęło mnie żeby ją przeczytać, ale kiedy w końcu się spięłam. Książka mnie strasznie zaciekawiła i byłam nią zafascynowana. Przez cztery miesiące czekałam na premierę filmu 

Ludzie często chcą uciec od tej chorej rzeczywiści, od ludzi, przed którymi musimy udawać kogoś innego. Jednak boimy się. Boimy się co oni będą gadać, boimy się uciec, bo nie wiemy jak będzie t a m. Margo dała radę odeszła, właściwie bez słowa. Sprzeciwiła się. Była odważna. 


Nie twierdzę, że nie postąpiła głupio uciekając bez słowa, tak było to nie odpowiedzialne, ale ona przezwyciężyła strach przed ucieczką. Czasem czytając książkę zastanawiałam się czy mimo wszystko nie tęskniła za przyjaciółką gdy wyjeżdżała. 

Polubiłam właściwie każdą postać wykreowaną przez Zielonego, jednak moje serce zawsze będzie należało do Bena i Margo. Według mnie gdyby nie Ben (przyznam z ręką na sercu) książka nie była by tak świetna za jaką ją mam.

Niestety muszę przyznać zakończenie nie do końca przypadło mi do gustu, czuję po nim straszny nie dosyt. Jak Q ułożył sobie życie po tym wszystkim?! To pytanie mnie nurtuje. Właściwie przy każdej książce można postawić takie pytanie, osobiste pytanie do autora. 

Co do filmu NA PODSTAWIE FRAGMENTÓW KSIĄŻKI (!!!!!) to byłam na nim z Weroniką w wakacje i podobał mi się. Co prawda było mnóstwo innych rzeczy, różnił się ogromnie, mimo to podobał mi się.


Wiecie co właśnie wracam do domu od dziadków i słucham piosenki Demi Lovato i czytając ostatnie zdanie doznałam deja vu. xD

Właściwie to nie mam zastrzeżeń co do filmu, ponieważ nie jest on na podstawie książki lecz jedynie fragmentów. Ogólnie to ja nawet jeszcze mam bilety z tego filmu. :D

Jak wiece u mnie książka leży w sercu na miejscu zarezerwowanym dla najwspanialszych dziełach, jednak nie wszyscy tak uważają. Słyszałam sporo dobrych opinii o niej, ale kilka moich znajomych, którym ją pożyczyłam nie uważali tak. Troszkę mnie to zabolało jednak każdy ma własne. A jakie jest wasze na jej temat? Piszcie w komentarzach. 

Pozdrawiam Julia. :)





środa, 23 grudnia 2015

W śnieżną noc ~ Lauren Myracle, Maureen Johnson, John Green


Zimowa historia, składająca się z trzech opowiadań, połączona miastem, śnieżycą i miłością. 


 AUTOR:  Lauren Myracle,  Maureen Johnson, John Green
TYTUŁ ORYGINALNY: Let It Snow
DATA WYDANIA: 19 listopad 2014
LICZBA STRON: 335
WYDAWNICTWO: Bukowy Las
OCENA: 8/10
CENA Z TYŁU KSIĄŻKI: 39,90 zł

1. Maureen Johnson ~ Podróż wigilijna

Historia opowiada o Jubilatce (tak, to jest imię głównej bohaterki), która musi udać się pociągiem do dziadków na Święta. Jednak pogoda jej na to nie sprzyja i dzieje się bardzo, bardzo wiele rzeczy, o których nie mogę wam powiedzieć. Szczerze mówiąc od czasu do czasu irytowała mnie główna bohaterka, mimo to opowiadanie bardzo mi się podobało, było humorystyczne, co bardzo sobie cenie. Napradę wczułam się w zimową atmosferę świąt u Stuarta i w Gracetwon.

2. John Green ~ Bożonarodzeniowy cud pomponowy 

Najlepsze opowiadanie z tych trzech! Już sam tytuł jest bardzo pomysłowy, jest po prostu w stylu Greena. Nie chodzi tu teraz o to, że jak go uwielbiam, a uwielbiam, to jego opowiadanie najbardziej mi się podoba, po prostu bohaterowie i sama fabuła mi się podobają, jest świąteczne ale inne. Zżyłam się z Diuk. Zżyłam się z przyjaźnią całej trójki. Historia momentami jest prze komiczna, jednak czasem serce mi się  łamało.

3.  Lauren Myracle ~ Święta patronka świnek

Ostatnie opowiadanie podobało mi się, jednak najmniej ze wszystkich. Co mnie denerwowało? Zachowanie głównej bohaterki, nie kojarzę innej bohaterki/bohatera tak irytującego z czegokolwiek co przeczytałam. Podobał mi się styl pisania, historia też niczego sobie, jednak bardzo ciężko mi się je czytało i zajęło mi to dużo czasu. Mimo to cała książka jest po prostu wyśmienita. Idealna na grudniowe wieczory z kakaem. 

To dzieło jest pełne śmiesznych sytuacji, za co je strasznie polubiłam i polecam wszystkim. Tą książkę niedawno podarowałam swojej przyjaciółce Nikoli na święta. Sama kupiłam i przeczytałam zeszłego grudnia, właściwie to z mojej miłości do dzieł Johna.

Mam nadzieję, że wam też się spodoba miłego czytania. 
Pozdrawiam Julia :)

A właśnie był zapomniała wczoraj mieliśmy wigilie klasowe, chciałabym wam się pochwalić co dostałam. :)

(wszystko poza telefonem oczywiście, do tego jeszcze spódniczkę i troszkę słodyczy)


Złodziejka książek ~ Markus Zusak


 AUTOR: Markus Zusak
TYTUŁ ORYGINALNY: The Book Thief
DATA WYDANIA: 22 stycznia 2014
LICZBA STRON: 496
WYDAWNICTWO: Nasza Księgarnia 
OCENA: 10/10
CENA Z TYŁU KSIĄŻKI: 49,90 zł





Liesel Meminger swoją pierwszą książkę kradnie podczas pogrzebu młodszego brata. To dzięki „Podręcznikowi grabarza” uczy się czytać i odkrywa moc słów. Później przyjdzie czas na kolejne książki: płonące na stosach nazistów, ukryte w biblioteczce żony burmistrza i wreszcie te własnoręcznie napisane… Ale Liesel żyje w niebezpiecznych czasach. Kiedy jej przybrana rodzina udziela schronienia Żydowi, świat dziewczynki zmienia się na zawsze…
źródło opisu: Nasza Księgarnia, 2014

Książka opowiada historię niemieckiej dziewczynki mieszkającej w nazistowskich Niemczech. Lisel w wieku 8 lat ( nie pamiętam dokładnie wybaczcie) miała zostać oddana wraz z bratem Wernerem do rodziny zastępczej. Niestety jej brat nie przeżył tej drogi. Na Himmelstrasse (może i nie od razu) znajduje dom. Jej przybrana matka nie jest najwspanialszą kobietą jaką można sobie wyobrazić, jednak strasznie pokochała Lisel, zresztą jak jej mąż. nie chcę zbyt dużo opowiadać o fabule książki żeby nie spoilerować wam zbyt dużo. 

Ta książka bez wątpienia jest jedną z najpiękniejszych a za razem tragiczniejszych książek. Zwłaszcza dla ludzi interesujących się II wojną lecz nie tylko.

OBOWIĄZKOWY MUST HAVE!!!!

II wojna światowa to ciężki temat, a staje się jeszcze cięższy gdy narratorem zostaje śmierć. Temat pokazany z zupełnie innej strony, ze strony Niemców. Nie każdy Niemiec popierał Hitlera i nie każdy był zabójcą. Istnieli też dobrzy mieszkańcy tacy jak Hubermannowie czy Steinerzy. Nie wszyscy byli nazistami, oni tak samo jak my ukrywali żydów. 

(UWAGA MOŻE BYĆ SPOILER) Lisel bardzo polubiła Maxa. ten właśnie żyd napisał dla niej historię Strząsaczka słów. Przemalował wszystkie strony w Mein Kampf na biało. Dał jej tę książkę przed swoim odejściem (a właściwie ucieczką).

Osobiście nie miałabym możliwości żeby ją przeczytać, gdyby nie moja wspaniała Milena. Wiem, że pewnie będziesz to czytać więc jeszcze raz dziękuję z całego serca za ten wspaniały dar. Czytałam ją rok temu i dalej jestem pod wielkim wrażeniem. Po jej przeczytaniu stwierdziłam, iż nie mogę zrobić niczego innego jak tylko ją kupić. Jest tu naprawdę wspaniale wszystko opisane. Kilka wątków. Strasznie spodobał mi się wątek przyjaźni pomiędzy główną bohaterką a jej sąsiadem Rudym. Większość osób które to czytały bądź blogerek których recęzje czytałam były pod wrażeniem przyjaźni Lisel i Maxa, jednak ja zawsze wolałam gdy w książce była mowa o Lisel i Rudym, o ich wspólnych wyjściach, o ich grze w piłką, o drodze do szkoły.


Książka wiele razy wywołała u mnie łzy. Przepłakałam wiele wieczorów i wiele rozdziałów, jestem osobą często płaczącą zwłaszcza przy książkach. Kocham trzymać tą książkę i wracać wspomnieniami do zimnych styczniowych wieczorów, wracać do tych historii pisanych życiem, ponieważ ta książka jest dla mnie tak napisana jakby autor naprawdę przez to przeszedł. To właśnie bardzo mnie poruszyło, on nie przeżył tego, ale dał mi odczucie jakbym to ja była Lisel. Dzieło prawdziwe, dzieło cudowne, dzieło niesamowite i nieprawdopodobne. 

Ogólnie uważam, że książka ta powinna pojawić się na liście lektur dla gimnazjum! Ona daje do myślenia! Jest bardzo przydatna, ostatnio na tescie próbnym, który zrobiła nam pani od polskiego była do napisania rozprawka i w poleceniu było zapisane żeby podać przykład z literatury, podałam Złodziejkę książek (niestety nie pamiętam tematu było chyba coś o ciekawości, ale nie jestem pewna). 

Na podstawie książki nakręcono film. był on również piękny jednak zabrakło mi w nim tych wszystkich kradzieży i paczki z którą trzymali się się Lisel i Rudy. to właściwie jedyna moja uwaga co do niego i też gorąco polecam jego oglądnięcie, ale po przeczytaniu.

To by było na tyle pozdrawiam Julia. :)




Witajcie,
chcę was przeprosić za moją małą aktywność i za brak postów, niestety mój komputer i telefon uniemożliwiły mi napisanie czegokolwiek. Również na instagramie nie pojawiały się żadne posty, gdyż, iż, ponieważ moje sprzęty się mnie nie słuchają. Na szczęście wszystko wróciło do normy i mogę dalej do was pisać. Szkoda tylko że dzień przed Świętami.
Żeby wam to w jakiś sposób wynagrodzić jeszcze dziś dodam recenzję jednej z moich świątecznych książek i jednej nie świątecznej, a jutro postaram się dodać już całościową recenzję `Podaruj mi miłość`.

sobota, 5 grudnia 2015

#5Grudzień ;3

Hejjj



#5Grudnia



*1*

Oczy są zwierciadłem duszy. ~ William Szekspir   
   
Jedną z rzeczy, która najbardziej mnie drażni, jest widok ludzi, którzy rozmawiając ze sobą, nie patrzą sobie w oczy. Gdy mówimy prosto z serca, mamy wielką moc, ale jeśli podczas rozmowy nie patrzymy na siebie nawzajem, tak naprawdę nie nawiązujemy kontaktu. Często to, co ktoś rzeczywiście czuje, jest w jego oczach – nie w słowach. Język ciała także bardzo wiele mówi, więc ważna jest świadomość swojej postawy.             

Cel: Bez względu na to z kim rozmawiasz, patrz mu w oczy i nawiązuj kontakt. Będzie cię bardziej szanować, i ty także będziesz mieć dla siebie większy szacunek. 



*2*



Dzisiejsza piosenka to piosenka He is we - I wouldn't mind  dziś co chwilę z Weroniką słuchałyśmy tej piosenki. Jest taka nasza już od kilku mies 😊




*3*


Jutro - John Marsden





*4*


BARDZO NAM DZIŚ ODBIJAŁO. :)

 
 



















































*5*


Mój dzisiejszy dodatek chyba nie będzie możliwy do zrealizowania. Więc wybaczcie za to zamieszanie w tych kilku ostatnich dniach. Gdyby udało się dziś jeszcze zrobić to co mam w planach, pojawi się jeszcze jeden post.